Liberte Liberte
767
BLOG

Marcin Celiński: Prezes i rebelia

Liberte Liberte Polityka Obserwuj notkę 38

Słownik  się skończył. Zdewaluowanie  słów „hańba”, „zdrada”, „Targowica”, „komuniści”, „złodzieje”, które przez chroniczne nadużywanie straciły swój pierwotny sens i stały się trochę śmieszne, trochę nudne, powoduje, że prezes Kaczyński w kolejnych swoich przemówieniach musi sięgać głębiej w zasoby języka polskiego, by określić swój stosunek do opozycji.

Język w polityce jest ważny. Za nim idą kategorie pojęciowe i wyznaczenie dyskursu – kto zdominuje wyznaczy język, ten najczęściej zdobywa władzę.

Dysponując językiem, a zarazem rosnącą pewnością siebie wynikającą z samodzielnej władzy, można popełnić błąd i dokonywać zabiegów samobójczych. Bo zawodzi „słuch językowy” lub pamięć o mentalnych, często podświadomych skojarzeniach i sympatiach Polaków. Gomułka krzycząc o „warchołach” zapomniał, że Polacy wychowani w szkole na lekturach romantycznych czy postromantycznym Sienkiewiczu, warchołów po prostu kochają. Jaruzelski strasząc „ekstremą” momentalnie wzbogacił naszą świadomość o określenie jakiejś romantycznej grupy niezłomnych, którzy się czerwonym nie dają. Z natury polskiej duszy bliskich.

Bo jakkolwiek byśmy się tego nie wypierali, trzymając się sienkiewiczowskiej Trylogii, stateczny patriota Skrzetuski nigdy nie zyskał takiego uwielbienia czytelników, jak warchoł i hulaka Kmicic. Nawet, jeśli na co dzień wszyscy bardziej przypominamy cwanych Rzędzianów czy nieskomplikowanych Kiemliczów. Jak bardzo byśmy nie pragnęli mieć niemieckiej gospodarki i anglosaskiego szacunku dla prawa, to okrzyk: „Hajda na Wołmontowicze!” wywołuje świerzbienie ręki…

Jarosław Kaczyński szukając nowej inwektywy dla określenia swoich przeciwników sięgnął po „rebelię” –  popełniając błąd na miarę Gomułki czy Jaruzelskiego.  Błąd wynikający z przeświadczenia, że jeśli teraz właśnie on rządzi, jedynie słuszny i sprawiedliwy, to stosunek przeciętnego Polaka do „rządu” i „rebelii” się zmienił.

W Polsce, której pierwsza odsłona oparta była na konfederacji (czyli buncie rycerskim) jako systemie państwowym, gdzie tradycja powstań i buntów – od insurekcji kościuszkowskiej po strajki robotnicze w PRL – jest jednoznacznie pozytywna, określenie kogoś rebeliantem, buntownikiem, frondystą – jest komplementem. Tak dla starszych – wychowanych na romantycznych lekturach, jak i młodych – którzy wprawdzie nie mają już mickiewiczowsko-sienkiewiczowskiego szkolnego backgroundu, ale bunt jest nieodłączną cechą ich wieku.

Przecież jeszcze przed chwilą zaplecze Kaczyńskiego chętnie używało tych samych słów dla samookreślenia – by wykazać, jak bardzo są poza „elitami”, „mainstreamem”. Nie sądziłem, że ten kapitał PiS będzie chciał oddać za darmo i z własnej woli. Kaczyński, określając opozycję rebelią – co byłoby obraźliwe w większości krajów europejskich, lecz nie w Polsce – dodaje jej właśnie tej szczypty kochanego w naszym kraju szaleństwa, którego w racjonalności obrony konstytucji brakowało.

Oczywiście dostrzegam, że ze słowem „rebelia” wiąże się czasownik „tłumić”.  Ale tu akurat Polska ma bardzo słabe tradycje, ostatnie skutecznie stłumione bunty bez pomocy z zewnątrz są z początków XVII w.

Kaczyński wyświadczył KODowi i opozycji przysługę. Sam obwieścił, że to PiS jest teraz mainstreamem i układem, a broniący państwa prawa rebelią. Pozwala bronić konstytucji pod hasłem „Hajda na Wołmontowicze!” – przewrotne, romantyczne i arcypolskie.

Twitter @Marcin_Celiński

Facebook https://www.facebook.com/marcelinski

 

Tekst ukazał się pierwotnie na stronie internetowej Magazynu Liberte!. Zapraszamy do lektury Liberte! w sieci oraz zachęcamy do prenumeraty kwartalnika w druku.

Liberte
O mnie Liberte

Nowy miesięcznik społeczno - polityczny zrzeszający zwolenników modernizacji i państwa otwartego. Pełna wersja magazynu dostępna jest pod adresem: www.liberte.pl Pełna lista autorów Henryka Bochniarz Witold Gadomski Szymon Gutkowski Jan Hartman Janusz Lewandowski Andrzej Olechowski Włodzimierz Andrzej Rostocki Wojciech Sadurski Tadeusz Syryjczyk Jerzy Szacki Adam Szostkiewicz Jan Winiecki Ireneusz Krzemiński

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka