Liberte Liberte
126
BLOG

Przemysław Staciwa: ABORCJA. Krok w tył, dwa do przodu

Liberte Liberte Społeczeństwo Obserwuj notkę 1

Diogenes chodził wieki temu ze świecą po Atenach i szukał prawdziwego człowieka. Dziś w Polsce ze świecą trzeba szukać racjonalnego człowieka, który popierałby projekt środowisk pro-life, całkowicie zakazujący aborcję.

Nic to, że polskie prawo antyaborcyjne jest jednym z najbardziej restrykcyjnych w Europie. Nic to, że całkowity zakaz aborcji powiększy tylko istniejące już i mające się dobrze podziemie aborcyjne. Nic to, że skrajne ideologiczny projekt prawicowych ekstremistów jest opresyjny i zmuszałby wszystkie kobiety do heroizmu. Umysł takiego przedstawiciela ekstremum nie mąci się odcieniami szarości. Stop zabijaniu niewinnych dzieci i koniec dyskusji.

Różnica stronników pro choice i pro life w podejściu do aborcji jest fundamentalna. Pierwsi są zwolennikami wolności sumienia, wolności osobistych i prawa kobiety do wyboru. Nikt przecież do aborcji nie zmusza. Tzw. „obrońcy życia” mogą walczyć o życie poprzez swoje osobiste decyzje, np. rodzenia siódmego dziecka, chorego dziecka, czy dziecka, które jest owocem gwałtu.

Mając swoje silne katolickie przekonania, zwolennicy pro-life mają wystarczająco dużo narzędzi, by ciąży nie przerywać. Swoimi wyborami i przykładem mogą kreować rzeczywistość, tak jak weganie i wegetarianie przyczyniają się do redukowania cierpień zwierząt i zmniejszania realnej liczby zabijanych czujących istot.

Tyle że aktywiści pro-life idą dalej i swoje przekonania, w ich mniemaniu jedynie słuszne, chcą poprzez ustawodawstwo narzucić wszystkim. Przekonania wypływające z religii katolickiej i zasilane paliwem, które teraz z lubością wszelkimi możliwymi kanałami dostarczają kościelni hierarchowie. Pro-choice daje kobietom wybór, pro-life jakikolwiek wybór zabiera.

Nie dziwi, że co najmniej za utrzymaniem tzw. kompromisu aborcyjnego opowiadają się politycy, publicyści i osoby publiczne utożsamiane z lewicą i centrum. Ale już 9 lat temu prezydent Lech Kaczyński, światopoglądowy konserwatysta, mówił, że obecnego stanu prawnego w kwestii aborcji nie wolno naruszać. Z kolei „najbardziej prawoskrętny filozof RP”, profesor Bogusław Wolniewicz, w rozmowie ze mną mówił, że „Ci, którzy chcą zaostrzać ustawę aborcyjną, z fanatykami pokroju Marka Jurka na czele, działają na szkodę Polski”.

Duża część polityków PiS o ewentualnym całkowitym zakazie aborcji mówi z zakłopotaniem, wikła się w szczegóły dotyczące pomniejszych szczegółów, opowiada się za dyskusją, która jeszcze się w Sejmie nie rozpoczęła. Prawdopodobnie Jarosław Kaczyński chce iść z biskupami na polityczno – ideologiczny deal: zaostrzenie za ostrej ustawy w zamian za maturę z religii.

Krótkofalowo, jeśli projekt pro-life przynajmniej częściowo wejdzie w życie, radykalne środowiska odtrąbią sukces, kościół będzie również zadowolony. Długofalowo może się to skończyć zgodnie z przepowiedniami Jarosława Gowina – zwrotem w przeciwnym kierunku i liberalizacją ustawy aborcyjnej. Dla skrajnej prawicy w Polsce będzie to poważny cios, dla idei wolności osobistych i praw kobiet – krok naprzód. Pozostaje mieć nadzieję, że ostatecznie wizjonerem okaże się Gowin, a nie przedstawiciele Instytutu Ordo Luris.

 

Liberté! to niezależny liberalny magazyn społeczno-polityczny. „Głos wolny wolność ubezpieczający”. Zapraszamy do odwiedzenia strony internetowej oraz zachęcamy do prenumerowania.

Liberte
O mnie Liberte

Nowy miesięcznik społeczno - polityczny zrzeszający zwolenników modernizacji i państwa otwartego. Pełna wersja magazynu dostępna jest pod adresem: www.liberte.pl Pełna lista autorów Henryka Bochniarz Witold Gadomski Szymon Gutkowski Jan Hartman Janusz Lewandowski Andrzej Olechowski Włodzimierz Andrzej Rostocki Wojciech Sadurski Tadeusz Syryjczyk Jerzy Szacki Adam Szostkiewicz Jan Winiecki Ireneusz Krzemiński

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo