Liberte Liberte
1368
BLOG

Katarzyna Lubnauer: Po wolność do Czech i Niemiec?

Liberte Liberte Społeczeństwo Obserwuj notkę 159

Czy polskie kobiety są mniej odpowiedzialne od ich europejskich koleżanek? A może głupsze?

Takie pytania rodzą się, gdy słyszę, tuż przed Wielkanocą, że Minister Zdrowia chce, by Polska stała się jedynym krajem Unii Europejskiej, w którym pigułki „dzień po” dostępne będą wyłącznie na receptę. Przypomnę, że to Komisja Europejska zdecydowała, że ten bezpieczny dla zdrowia środek może być sprzedawany w krajach UE bez zgody lekarza. Poprzedni rząd PO-PSL – choć z oporami – dyrektywę tę wcielił w życie. Teraz to prawo ma być nam, Polkom, odebrane. Oczywiście w imię naszego dobra. Jak się okazuje, jesteśmy wystarczająco odpowiedzialne, by uznać nas za naród, który powierzył Prawu i Sprawiedliwości mandat do sprawowania władzy (na PiS głosowało więcej kobiet niż mężczyzn), ale za mało odpowiedzialne, by decydować o swoim życiu.

Żyjemy w kraju, w którym niepełnoletnia dziewczyna mogąca legalnie uprawiać seks (ukończyła 15 lat), nie ma prawa bez rodzica pójść do ginekologa po środki antykoncepcyjne. Pozostaje jej jedynie zawodna czasem prezerwatywa. Żyjemy w kraju, w którym na wizytę do ginekologa czeka się czasem nawet miesiąc. W kraju, w którym część lekarzy nie przepisze środków antykoncepcyjnych z powodów czysto światopoglądowych.Chociażby z tych powodów warto, by w sytuacji przypadkowego, nieplanowanego seksu, czy też „awarii” prezerwatywy kobieta mogła skorzystać z pigułki „dzień po”. Szczególnie, że jest ona najskuteczniejsza tylko do 48 godzin po stosunku. Dwie doby to czas, w którym umówienie się na wizytę u lekarza może być najzwyczajniej niemożliwe.

Zastosowanie pigułki „dzień po” bywa przejawem odpowiedzialności – za siebie, za rodzinę, za los nieplanowanego dziecka, które mogłoby się urodzić. Pigułka może też efektywnie powstrzymać nielegalną aborcję, na którą zdesperowana kobieta w ciąży jest czasem gotowa.

Jeżeli teraz powraca się do dyskusji, czy nie zaostrzyć w Polsce jednego z najbardziej restrykcyjnych w UE prawa aborcyjnego, to trudno oprzeć się wrażeniu, że państwo ze względów ideologicznych chce przejąć całkowitą kontrolę nad seksualnością swoich obywateli. Traktuje Polki jak idiotki niezdolne do odpowiedzialnego decydowania o sobie i swoim życiu.

Nie możemy się na to zgodzić! Nie godzimy się, by Polka, która zechce decydować o sobie, zmuszona będzie poszukiwać wolności i szacunku w Czechach, Niemczech czy na Słowacji. Nie chcemy szukać wolności u sąsiadów. 

Chcemy żyć w wolnej Polsce.

 

Liberté! to niezależny liberalny magazyn społeczno-polityczny. „Głos wolny wolność ubezpieczający”. Zapraszamy do odwiedzenia strony internetowej oraz zachęcamy do prenumerowania.

Liberte
O mnie Liberte

Nowy miesięcznik społeczno - polityczny zrzeszający zwolenników modernizacji i państwa otwartego. Pełna wersja magazynu dostępna jest pod adresem: www.liberte.pl Pełna lista autorów Henryka Bochniarz Witold Gadomski Szymon Gutkowski Jan Hartman Janusz Lewandowski Andrzej Olechowski Włodzimierz Andrzej Rostocki Wojciech Sadurski Tadeusz Syryjczyk Jerzy Szacki Adam Szostkiewicz Jan Winiecki Ireneusz Krzemiński

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo