Liberte Liberte
1342
BLOG

Katarzyna Lubnauer: 5 argumentów na rzecz religii w szkole, które mnie nie przek

Liberte Liberte Rozmaitości Obserwuj notkę 145

Dyskusja na temat religii w szkołach, wywołana częściowo przez mój tekst na blogu „Najwyższy czas wyprowadzić religię ze szkół!” zatacza coraz szersze kręgi. Już prawie 25 tysięcy osób chce wziąć udział w wydarzeniu „Domagamy się wycofania religii ze szkół”. W komentarzach pod tekstem i na Facebooku wypowiadają się masowo zwolennicy i przeciwnicy obecnego rozwiązania. Ponieważ zauważyłam, że 5 poniżej wymienionych argumentów zwolenników finansowania religii w szkołach, powtarza się najczęściej, to do nich chciałabym się odnieść.

  1. Większość polskiego społeczeństwa to katolicy. 

Nikt nie kwestionuje faktu, że większość Polaków deklaruje się jako osoby wierzące, katolicy, ale czy to oznacza automatycznie religię w szkole opłacaną z podatków wszystkich Polaków? Po pierwsze, nie zawsze większość ma rację, a nigdy nie jest tak, że prawa większości mogą odbywać się kosztem praw mniejszości. Po drugie, nie wszyscy wierzący są zwolennikami religii w szkole, wielu mówi, że katecheza w salach parafialnych, dla tych, którzy naprawdę jej chcą, odbywała się w lepszej atmosferze.  Nikt też nie robił w ostatnich latach solidnych badać sprawdzających ilu Polaków i na jakich zasadach chce religii w szkole.

  1. Sprawę religii reguluje konkordat i nie da się nic z tym zrobić.

Po pierwsze konkordat to umowa dwóch stron i jak każda umowa może być renegocjowana lub wypowiedziana przez każdą ze stron. Ponadto przygotowując projekt ustawy w ramach akcji „Świecka szkoła” udowadniamy, że konkordat nie determinuje opłacania lekcji religii z budżetu państwa, a co najwyżej umożliwia organizację takich zajęć w szkole.

  1. Religia w szkole to wygoda i oszczędność czasu dla rodziców i uczniów.

Po pierwsze takie rozumowanie może dotyczyć głównie rodziców uczniów ze szkoły podstawowej, a wg naszego projektu ustawy zmieniającej zasady finansowania, nie ma przeszkód, żeby po lekcjach na koszt rodziców lub Kościoła zorganizować na terenie szkoły lekcje dla najmłodszych uczniów. Uważamy też, że gimnazjalista lub licealista spokojnie może dojść na katechezę do najbliższego kościoła. Po drugie, uczniowie przekonujący, że religia w szkole oszczędza ich czas, nie biorą pod uwagę sytuacji rezygnujących z religii, którzy tracą 2h tygodniowo siedząc na korytarzu lub w najlepszej sytuacji w bibliotece. Złośliwi przeciwnicy religii komentują też, że wiara wymaga poświęceń.

  1. Religia w szkole to wychowanie.

Nie chcę ustosunkowywać się do tego argumentu, mam inny system wartości i moje zachowania etyczne nie wywodzą się z wiary. Wiem jednak, że dla wielu uczniów religia w szkole to nauka koniunkturalizmu, lekcja dostosowania się.

  1. No i koronny argument: przecież religia nie jest obowiązkowa, czyli każdy ma wybór.

Tak naprawdę wyboru nie ma, nie mają go laiccy rodzice, którzy nie chcą, aby ich dzieci siedziały same w świetlicy, bibliotece, czy w innej sali niż reszta klasy. Nie mają go wierzący, którzy woleliby, żeby atmosfera katechezy była inna. Pozorny wybór jest też dla tych, których wysoka oceny z religii może zadecydować o dostaniu świadectwa z czerwonym paskiem i wyborze lepszego liceum. Pozbawieni są jej ci, którzy wybraliby etykę, ale albo jej nie ma w szkole, albo jest na 9 lekcji (a religia w środku planu). Nie mają mieszkający w małych tradycyjnych środowiskach, gdzie niechodzenie na religię jest źle postrzegane. Nie mają też Ci, którzy widzą, że lekcje religii wpływają na funkcjonowanie szkoły i rozlewają się na przebieg uroczystości szkolnych, czy innych lekcji. Nie wybiorą też ci, którzy woleliby dwa razy większą liczbę godzin angielskiego za pieniądze wydane na katechetów. Wyboru pozbawiono również rodziców, którzy widzą, że katecheci nie są przygotowani do pracy z małymi dziećmi, bo nikt nie wymaga od nich wykształcenia pedagogicznego, których dzieci przychodzą do domu, opowiadając z płaczem przerażeniem o ukrzyżowaniu Chrystusa.

Religię do szkół wprowadzono bez konsultacji społecznych, a teraz zaczynając akcję „Świecka szkoła” chcemy, by społeczeństwo miało szansę wypowiedzieć się, jaka jest prawdziwa opinia Polaków o religii i jej finansowaniu w szkołach.

Bo my chcemy, i wierzymy, że Państwo też  wolą, mieć realny, nie tylko pozorny wybór.

Liberte
O mnie Liberte

Nowy miesięcznik społeczno - polityczny zrzeszający zwolenników modernizacji i państwa otwartego. Pełna wersja magazynu dostępna jest pod adresem: www.liberte.pl Pełna lista autorów Henryka Bochniarz Witold Gadomski Szymon Gutkowski Jan Hartman Janusz Lewandowski Andrzej Olechowski Włodzimierz Andrzej Rostocki Wojciech Sadurski Tadeusz Syryjczyk Jerzy Szacki Adam Szostkiewicz Jan Winiecki Ireneusz Krzemiński

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości