Liberte Liberte
1564
BLOG

Jan Radomski: Pobożne brednie ks. Oko

Liberte Liberte Społeczeństwo Obserwuj notkę 46

Nasza bierność przez lata legitymizowała rozmaite głupoty. Nasłuchaliśmy się ich tyle, że właściwie już nam spowszechniały.  Niesłusznie –  media powinny być miejscem konfrontacji różnych poglądów, a nie donośną tubą, z której skorzystać może każdy. Po wczorajszym występie ks. Oko muszę powiedzieć „sprawdzam”.

                Popis poważanego, katolickiego publicysty w „Kropce nad i” był na tak niskim poziomie, że tej polemiki nie chcę mi się nawet ubierać w akapity. Wystarczą same cytaty.

 

Cytat pierwszy: „Tylko by może jeszcze zaprosili [na Dni Ateizmu – przyp. JR] ateistów z Korei Północnej, bo wiemy, że miejscem najbardziej piekielnym teraz na ziemi jest Korea Północna, gdzie od siedemdziesięciu lat rządzą ateiści”.

Mocne słowa, prawda? Ta teza najwyraźniej wepchnęła ks. Oko w objęcia grzechu pychy, ponieważ wygłosił ją już w PIERWSZYM ZDANIU. Korea Północna rzeczywiście nie jest rajem, trudno z tym polemizować. Jednak rajem nie jest także spora część Bliskiego Wschodu, gdzie ateizm nie przecież mile widziany.

Cytat drugi (a właściwie ciąg dalszy pierwszego): „I stworzyli warunki najgorsze na całej ziemi. To jest właśnie ateizm”.

Warto tę brawurową tezę ks. Oko odwrócić i przyjrzeć się państwom, w których żyje najwięcej ateistów. W Europie to Francja, Czechy, Szwecja, Holandia, poza Europą – Australia, Nowa Zelandia, Japonia oraz Kanada. Mówiąc wprost, jest zupełnie odwrotnie, niż twierdzi ks. Oko: im niższy poziom religijności, tym lepsza jakość życia. Kraje komunistyczne są wyjątkiem wyłącznie dlatego, że tam klasyczną religię zastąpił kult polityczny.

Cytat trzeci: „Trzeba pamiętać, że do największych zbrodniarzy w dziejach należą ateiści”.

To dopiero argument! Strach pomyśleć, jak potworne wnioski o blondynach moglibyśmy wyciągnąć, gdybyśmy ks. Oko ogłosił, że do najbardziej zwyrodniałych seryjnych morderców należą blondyni.

Cytat czwarty: „Musimy pozostawać na poziomie rzeczowym […] tak jak w katastrofie smoleńskiej najważniejsze są wypowiedzi fizyków, a nie jakie emocje mają ludzie”.

Akurat na miejscu przedstawiciela tej branży ostatnią rzeczą, która przyszłaby mi do głowy byłoby zdanie, że emocje ludzi są mniej ważne od wypowiedzi fizyków.

Cytat piąty: „Ja jestem trzydzieści lat księdzem i spowiadałem już tysiące kobiet i prawie nie spotkałem się z przypadkami, żeby kobiety mówiły o biciu przez mężczyzn. To się wiąże również z tym, że im bardziej ludzie są wierzący, tym bardziej szanują innych”.

Ostatnie zdanie ks. Oko jeszcze rozwinie, więc powrócimy do tej myśli za chwilę. Póki co – skupmy się na początku wypowiedzi: tyle lat zawodowych doświadczeń, tysiące spowiedzi i… nic! Na co nam ta konwencja? W błoto wyrzuciliśmy pieniądze wydane na badania czy konsultacje ze specjalistami. A wystarczyło przecież zapytać kilku taksówkarzy lub księży, co na ten temat mówiły ich klientki.

Cytat szósty: „Ogólnie taka jest tendencja, że im bardziej ludzie są wierzący, tym bardziej szanują swoje zony”.

Aż kusi, żeby coś napisać, ale musimy jeszcze trochę poczekać.

Cytat siódmy: „Te małżeństwa, które są zbudowane na wierze są najbardziej szczęśliwe, to jest najbardziej trwałe”.

Trzymajmy się faktów: trwałe – tak, ale niekoniecznie szczęśliwe. To nie są pojęcia ze sobą tożsame, wbrew temu, co głosi ks. Oko. Szantaż za pomocą przysięgi małżeńskiej i wiecznego potępienia może powodować, że związek jest bardziej trwały, ale na pewno nie poprawia jego jakości.

Cytat ósmy: „Ja pani wie, jeszcze z takimi przypadkami się nie spotkałem [bicia – przyp. JR]. Po prostu jest też propaganda lewacka”.

Ks. Oko kilkanaście sekund wcześniej twierdził, że jako spowiednik z przemocą „prawie się nie spotkał”.  Jego wspomnienia zmieniają się najwyraźniej jak w kalejdoskopie, ponieważ „prawie” nagle znikło, a cała przemoc stała się lewacką propagandą. To symboliczne – Kościół potrafi podobnie się nakręcać. Hierarchom dawniej przeszkadzały tylko mityczne elementy gender, dzisiaj Kościół podejmuje karkołomną próbę podważenia tego, że w Polsce istnieje zjawisko przemocy domowej. Przynajmniej wśród katolików.

Cytat dziewiąty: „Ludzie w konkubinatach, którzy nie mają trwałych związków, o wiele częściej dochodzi do przemocy, do przestępstw. To wynika ze statystyki”.

W końcu! Punkt kulminacyjny, moja cierpliwość ostatecznie skończyła się w tym miejscu. Powoływanie się na statystyki ma bowiem to do siebie, że z tabelek można odczytać absolutnie wszystko, jeżeli nie umie się ich krytycznie ocenić. Ze statystyki (w przeciwieństwie do ks. Oko podam źródło: badanie OBOP dla MPiPS) wynika, że kobiety rzadziej doświadczają przemocy w małżeństwie (35 procent) niż w konkubinacie (55 procent). To nie wynika jednak z –  jak chce nam wmówić ks. Oko – cudownej mocy aktu małżeństwa, a wyłącznie z faktu, że dotarcie do małżeństwa poprzedza pewna forma selekcji. Zanim wybierzemy zespół na wesele i napiszemy zawiadomienia, zdążymy lepiej poznać naszego partnera. Konkubinaty tego czasu nie mają.

Cytat dziesiąty: „W Związku Radzieckim, gdzie zniszczono chrześcijaństwo, jest prawie dwadzieścia milionów alkoholików. To alkoholicy przede wszystkim biją kobiety i zdradzają”.

Oczywiście – nie będę polemizował z oczywistą tezą, że alkohol ma ścisły związek z przemocą domową (według statystyk od 60 do 70 procent). Nie zamierzam się pastwić nad uroczym i symbolicznym przejęzyczeniem, które wskazuje na to, że Związek Radziecki wciąż istnieje. Głównym zarzutem nie jest też, że ks. Oko znów mija się z faktami: w Rosji z powodu alkoholu na sto tysięcy osób umiera 2,7 (35. miejsce na świecie, pierwsza trójka to chrześcijańskie Salwador, Gwatemala i Honduras), a w dodatku prawosławna Rosja sama w sobie nie jest najlepszym przykładem bezbożnego społeczeństwa. Szczytem absurdu jest dla mnie desperacka próba znalezienia związku pomiędzy brakiem religijności a alkoholizmem. A jak to wygląda z pozostałymi używkami? Bezbożnicy tylko piją, czy też ćpają? Haszysz? Heroinę? Kokainę?

Cytat jedenasty: „Tam gdzie są województwa bardziej wierzące, tam rodziny są bardziej trwałe, jest większy szacunek dla kobiet”.

Po pierwsze – patrz cytat siódmy. Po drugie – warto sięgnąć do twardych liczb i napisać, że ks. Oko znów nie mówi prawdy. Ze statystyk (dane pochodzą ze wspomnianego raportu dla MPiPS oraz Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego) nie da się takiej reguły wyczytać. Polki najrzadziej są ofiary przemocy w województwie kujawsko-pomorskim oraz opolskim – pierwsze jest zdecydowanie poniżej, a drugiej powyżej przeciętnego poziomu religijności w naszym kraju, w drugą stronę jest podobnie – wśród województw z największym poziomem przemocy stosunkowo laickie łódzkie sąsiaduje z bogobojnym lubelskim.

Cytat dwunasty: „Stawia się znak równości między nienawiścią a krytyką. A jeśli lekarz mówi pacjentowi, że jego styl życia prowadzi do choroby, to nie znaczy, że nienawidzi pacjenta”.

To zdanie zostawiłem na sam koniec, mimo że padło mniej więcej w połowie wczorajszego programu. Nic lepiej nie odzwierciedla  istoty problemu: ks. Oko bez mrugnięcia okiem zrównuje swój zawód z lekarzem. To kpina – medycyna opiera się na faktach, a nie emocjach. Jeżeli lekarz powie nam, że powinniśmy uprawiać więcej sportu, bo to pomoże naszemu sercu – możemy znaleźć tysiące badań, które bezpośrednio lub pośrednio potwierdzą jego słowa. Skorzystanie z tej porady da nam wymierny efekt. Ksiądz może nam zaoferować jedynie kilka bzdur, w które po prostu sam wierzy. Właśnie to widzieliśmy wczoraj w „Kropce nad i”.

Twitter:@jwmrad

Blog:radomski.liberte.pl

Liberte
O mnie Liberte

Nowy miesięcznik społeczno - polityczny zrzeszający zwolenników modernizacji i państwa otwartego. Pełna wersja magazynu dostępna jest pod adresem: www.liberte.pl Pełna lista autorów Henryka Bochniarz Witold Gadomski Szymon Gutkowski Jan Hartman Janusz Lewandowski Andrzej Olechowski Włodzimierz Andrzej Rostocki Wojciech Sadurski Tadeusz Syryjczyk Jerzy Szacki Adam Szostkiewicz Jan Winiecki Ireneusz Krzemiński

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo